Jak przygotować się na narty do Włoch?

Jak przygotować się na narty do Włoch?

Będę to powtarzać w nieskończoność: narty i deska to sporty kondycyjne i bardzo wymagające, trzeba się do nich dobrze przygotować. Absolutnie nie wolno wstawać od biurka i jechać w Alpy! I to obojętnie czy jesteście wytrawnymi narciarzami czy dopiero stawiacie pierwsze kroki na stoku. Trzeba porządnie przygotować się na narty do Włoch! I to po pierwsze kondycyjnie, po drugie sprzętowo. Zatem co zrobić?

Basen, siłownia na co najmniej miesiąc przed wyjazdem do Włoch

Na co najmniej miesiąc przed wyjazdem do Włoch, a najlepiej przez cały rok, chodźcie na basen, siłownie czy specjalne zajęcia przygotowujące do narciarstwa. Zapomnijcie o windzie i chodźcie schodami. Trzeba wzmocnić wszystkie mięśnie: nogi, ręce, plecy. Na nartach bardzo ważna jest postawa, elastyczność i mocne mięśnie. Jasne, sprzęt jest coraz lepszy i jeździ się coraz łatwiej, ale narciarstwo to nadal duże wyzwanie dla całego naszego organizmu.

Jak przygotować się na narty do Włoch?
Jak przygotować się na narty do Włoch? Ćwiczyć technikę w Polsce. Tyczki można rozłożyć wszędzie i na tyczkach może ćwiczyć każdy! Tyczki wcale nie są zarezerwowane tylko dla zawodników. W mniejszym ośrodku w Szczyrku, co sobotę organizowane są ćwiczenia z pomiarem czasu.

Uczcie się jeździć na nartach w Polsce

Zaczynajcie od polskich stoków. Jeśli nigdy nie jeździliście na nartach, albo jeździcie słabo, nie ma sensu jechać od razu w Alpy. Bo po co pokonywać ponad 1000 kilometrów, żeby jeździć na oślej łączce? Tym bardziej, że są we Włoszech ośrodki, w których naprawdę nie ma miejsc do ćwiczenia.

Przypomina mi się taka sytuacja: jedziemy z sąsiadem dość szybko po czerwonej trasie na Passo Tonale. Nagle, jakaś słabo jeżdżąca dziewczyna przejeżdża w poprzek stoku. Najpierw ja omijam ją po najbardziej skrajnym skrawku stoku, a dosłownie chwilę później (musiałam jakoś widzieć tę sytuację kątem oka) robi to Konrad. Przerażenie ogromne. Jasne, to my, nadjeżdżając z góry mamy uważać, ale kto spodziewał się takiej narciarki na czerwonej wymagającej trasie?

Kilka weekendów w Szczyrku, gdzie wcale nie musi być tłoczno

Aby dobrze przygotować się na narty do Włoch, poćwiczcie. Proponuję kilka wyjazdów weekendowych do Szczyrku. Z Warszawy jest tu całkiem niezły dojazd, w praktyce do samego końca jedzie się dwupasmówką. Zatem w niecałe 5 godzin dotrzecie tu autem. Do Bielska – Białej jest też bezpośredni pociąg, a dalej można podjechać autobusem.

Mnie jeszcze do początku tego roku wydawało się, że w Szczyrku zawsze w weekendy jest masę ludzi. A to nie do końca prawda, bo w Szczyrku są dwa miejsca, gdzie można jeździć. Większy to ośrodek Mountain Resort połączony z Centralnym Ośrodkiem Sportu, mniejszy Beskid Sport Arena w Dolinie Biłej. W tym mniejszym, tutaj znajdziecie mapkę, zazwyczaj jest dużo spokojnej. A trasy, tak jak lubię, szerokie. Karnet jest wspólny na wszystkie ośrodki w Szczyrku. Kupcie go online – jest taniej! Wyjeździcie się!

Polecam poćwiczyć przed wyjazdem do Włoch na polskich stokach. Szkółki i ośle łączki wyglądają dokładnie tak samo jak we Włoszech

Poćwiczcie z instruktorem jeszcze w Polsce

Jeśli chcecie mieć mega przyjemność z jeżdżenia na nartach, to weźcie lekcje z instruktorem. Technika w narciarstwie jest bardzo ważna. Nie warto uczyć się samemu. Każdy instruktor potwierdzi, że łatwiej nauczyć dobrze od zera niż wyeliminować już wyuczone i powtarzane błędy.

Przed wyjazdem do Włoch, przygotujcie sprzęt

Narciarstwo to sport sprzętowy. Sprzęt musi być dobrze dobrany i serwisowany. Co to oznacza? Narty muszą być naostrzone, a ślizgi porządnie uzupełnione i nasmarowane. Ja zazwyczaj oddaję narty do ostrzenia w serwisie na stoku i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby były źle zrobione. Narty serwisuję mniej więcej po 6-7 przejeżdżonych dniach. Narta musi dobrze trzymać się stoku.

Szkółka narciarska w Szczyrku, ośrodek Beskid Sport Arena

Narty można pożyczyć

Jeśli dopiero zaczynacie przygodę z narciarstwem, albo słabo jeździcie, to nie ma sensu kupować nart. Lepiej wypożyczać. Narty muszą być oczywiście dobrze dobrane do Waszych umiejętności, wagi i wzrostu. Wypożyczanie nart, to też dobra opcja dla dobrze jeżdżących. Po pierwsze, nie musicie ich wozić, po drugie zanim kupicie nowe narty, można sprawdzić czy faktycznie ten model Wam pasuje. Ja chwilę, jakieś kilka lat nie jeździłam w Polsce i muszę powiedzieć, że Szczyrk zaskoczył mnie pozytywnie. Nawet w mniejszym ośrodku Beskid Sport Arena można było wypożyczyć topowe narty.

Buty lepiej mieć własne

Co do butów narciarskich, to uważam, że każdy powinien mieć swoje. Oczywiście, dobrane pod kątem rozmiaru i twardości. Jasne, jeśli dopiero zaczynacie przygodę z narciarstwem, to wypożyczcie. Jednak jeśli Wam się spodoba, to kupcie jak najszybciej.

Obowiązkowo kask i gogle

Mam nadzieję, że nie trzeba przypominać, ale każdy narciarz powinien mieć kask i gogle. O tym jak dobrać gogle, opowiada Ania – instruktorka narciarska i wieloletnia rezydentka we Włoszech. Obejrzyjcie!

Przeczytajcie również:

Co zabrać do Włoch? Przełączkę, gotówkę i internet

Autem do Włoch. Jak nie przepłacić i dojechać na luzie?

Tekst i zdjęcia: Kasia Munnich

5/5 - (2 votes)