Schöneben / Belpiano: przepiękny ośrodek w Południowym Tyrolu. Długie, szerokie i słoneczne trasy z widokiem na jezioro

Schöneben / Belpiano to bez dwóch zdań najpiękniejszy, najlepszy (przy okazji jeden z największych) i w ogóle naj ośrodek narciarski z 15 zrzeszonych w Ortler Skiarena (13 ośrodków we Włoszech, 1 w Austrii i 1 niewielki w Szwajcarii). Jeden z lepszych w którym jeździłam! Jest tu 66 km tras, a jeśli doliczyć sąsiednie Nauders (w Austrii), to ponad drugie tyle.

W Schöneben / Belpiano znalazłam się zupełnie przypadkiem i to bez żadnych oczekiwań. Szczerze to nawet nie wiedziałam, że są takie stoki jak Ortler Skiarena. Myślałam, że jeśli coś jest w Południowym Tyrolu (Südtirolu / Alto Adige), to będzie na tym samym karnecie, co Kronplatz / Plan de Corones czy Alta Badia / Sella Ronda (czyli na DolomitiSuperski) i pewnie zaraz będę chciała jeździć tylko w tych znanych (i swoją drogą świetnych) ośrodkach. Nic jednak bardziej mylnego!

Numer 1 wśród stoków Ortler Skiarena

Przez kilka tygodni, które w tym roku spędziłam w Południowym Tyrolu, najczęściej jeździłam w Schöneben / Belpiano. Przez tę miłość nie udało mi się objechać wszystkich 15 stoków z Ortler Skiarena! Wprawdzie nie odwiedziłam tylko tych najmniejszych, ale nie wiem czy kiedykolwiek to zrobię. Pewnie nawet jeśli zaraz wrócę w tę okolicę, to i tak przede wszystkim będę jeździć w Belpiano, a dalej może ewentualnie wyskoczę raz, dwa do sąsiednich ośrodków – Soldy, Trafoi na Passo Stelvio, Nauders czy Watles.

Dwa ośrodki połączone gondolką

Schöneben / Belpiano to dwa ośrodki połączone ze sobą gondolką, podobnie jak Passo Tonale z Ponte di Legno w Val di Sole. Pierwszy z nich to Haideralm / Malga di San Valentino (z de facto jedną trasą) nad jeziorem Haidersee / San Valentino alla Muta, drugi zdecydowanie większy to Schöneben / Belpiano nad jeziorem Reschensee / Resia – tym z wystającą dzwonnicą.

XIV wieczna dzwonnica wystająca z jeziora Resia / Reschensee. Dzwonnica ulega destrukcji. Nie tak dawno była odrestaurowana.

Niestety będę Was zamęczać podwójnymi nazwami, ale tak jak w całym Południowym Tyrolu i tu obowiązuje podwójne nazewnictwo. Co więcej, tu naprawdę wiodącym językiem jest niemiecki i germański dialekt südtirolese. A samo Schöneben / Belpiano znajduje się kilka minut od granicy z Austrią na Reschenpass / przełęczy Resia.

Schoeneben - Belpiano

 Widok na zamarznięte jezioro Resia / Reschensee z gondolki pomiędzy dwoma częściami ośrodka Schöneben / Belpiano 

Ośrodek ma zatem dwie dolne stacje. Pierwszą w centrum miejscowości St. Valentin auf der Haide / S. Valentino alla Muta (jadąc od strony Włoch). Do parkingów pod wyciągami prowadzi równoległa do głównej droga – trzeba zjechać na początku miejscowości. Jak tu pierwszy raz przyjechałam nie mogłam znaleźć tego zjazdu i postanowiłam jechać dalej do Nauders w Austrii. Druga dolna stacja (de facto główna) jest jakieś 10-15 minut dalej w Reschenpass / Resia (ostatniej miejscowości przed Austrią). Trzeba zjechać z głównej drogi za znakami, na drugą stronę jeziora.

Długie, szerokie trasy przez las

W ośrodku Schöneben / Belpiano najbardziej podobają mi się długie, szerokie trasy czerwone i czarne (w zasadzie leżą równolegle do siebie). Czerwone biegną przez las i są bardzo zaciszne. Myślę, że średnia długość to ok. 5 – 6 km, ale są też dłuższe. Dla mnie pierwszą trasą, od której w większości przypadków zaczynałam była 10 na Haideralm (od lewej strony mapki z dolnej stacji St.Valentin) – ma bardzo fajne nachylenie i oczywiście jest szeroka. Podobna jest 11 już na Schöneben. Z jednej na drugą przejeżdża się gondolką (ze stacją pośrednią, na której nie wychodzimy) wzdłuż jeziora ok. 10 min. A potem kolejną gondolką do góry. Uwaga, nie da się wrócić na nartach do S.Valentino z Schöneben, zawsze trzeba wsiąść do gondolki, albo na pierwszej stacji (trasa 11), albo na pośredniej (trasa 12).

Jedna z czerwonych nartostrad w ośrodku
Schöneben – Belpiano. Najprawdopodobniej trasa nr 11.

Wszystkie wyciągi jeżdżą do 16.00, gondolka łącząca dwie dolne stacje do 16.30.  Warto na to zwrócić uwagę, żeby przypadkiem nie zostać na trasie nr 1 przy Kinderlandzie i restauracji Schöneben Hütte, stamtąd po 16.00 nie wrócicie do S. Valentino, a przynajmniej będziecie musieli prosić carabinierów (słyszałam takie dyskusje) lub obsługę wyciągu (podwieźli mnie skuterem śnieżnym).


Wyciąg w górnej części Schöneben-Belpiano

Snowkiting na jeziorze Resia

Przejazd gondolką z St. Valentin do Schöneben to najpiękniejszy przejazd wyciągiem jaki widziałam. Z jeziora Resia / Reschensee wystaje XIV-wieczna romańska dzwonnica, pozostałość zatopionego miasteczka Curon. W 1950 r. Curon zostało zalane, wybudowano zaporę i z trzech naturalnych jezior, utworzono jedno. Zatopienie miasteczka owiane jest legendą, podobno w mroźne wieczory dzwony na wieży biją same. W zimie jezioro zamarza. Można po nim spacerować, jeździć na łyżwach i podobnie jak na sąsiednim Haidersee uprawiać snowkiting.

Snowkiting na jeziorze Resia / Reschenpass.

Najdłuższa czerwona trasa

Kolejna fajna czerwona szeroka leśna trasa, wydaje mi się wprawdzie, że bardziej płaska od 10 i 11, ale za to naprawdę długa to 1. Zjeżdża do parkingu przy dolnej stacji wyciągów w Resii.

Schöneben - Belpiano
Jedna z czerwonych tras na Schöneben / Belpiano. Najprawdopodobniejnej nr 1.

Czarna Rojen

Poza czerwonymi, są jeszcze świetne czarne trasy. O jednej z nich nazywanej Rojen (8 lub 9) czytałam już dawno we włoskim magazynie narciarskim. Jest szeroka, nierówna i wymagająca.

Schoneben / Belpiano dla dzieci i początkujących

Nad trasą nr 1, obok restauracji Schöneben Hütte znajduje się Kinderland – park dla dzieci. Są tu trzy oszklone taśmy, takie zadaszone węże igloo. Na samej górze ośrodka jest też kilka niezalesionych niebieskich tras. Na trasy 2 i 3 dowozi krzesełko z blokadą przeciw wypadnięciu dziecka.

Taśma i orczyk dla uczących się są też na szczycie Haideralm, nad czerwoną trasą 10. Żeby się uczyć można też w ogóle nie wyjeżdżać do góry. Kolejna ośla łączka z orczykiem znajduje się przy głównej drodze w kierunku Austrii.

Snowpark i tory saneczkowe

Jest snowpark dla snowboardzistów. Poza tym, w ośrodku podobnie jak we wszystkich w okolicy story saneczkowe.

Schöneben / Belpiano vs. Nauders

Jak już pisałam ośrodek Schöneben / Belpiano jest oddalony o ok. 10 min. od Nauders w Austrii. Ośrodki są podobne, również wielkościowo – w Schöneben 66 km tras, w Nauders 75 km. W obydwu są długie szerokie słoneczne trasy. Podstawowa różnica jest taka: w Nauders stoki są bardziej odsłonięte, jest zdecydowanie więcej stoków niezalesionych. Krzesełko najbardziej na lewo, z poniekąd super trasami, szczególnie czarną 18, potrafią zamknąć z powodu silnego wiatru. Jest też gorsza infrastruktura: w Schöneben jest więcej gondolek. Schöneben ma więcej tras prowadzących przez las – takich w typie trasy nr 1 w Nauders. Jest cieplej i zaciszniej! Podobno jeśli sypie śnieg czy jest wiatr, to lepszej pogody możecie spodziewać się w Schöneben.

Nauders podobnie jak Schöneben to duży rodzinny ośrodek: są trasy dla narciarzy ekspertów, a także rozwiązania dla dzieci i początkujących – ośla łączka i orczyk na dole stoku oraz Kinderland w samym centrum ośrodka, zaraz po wjeździe gondolką z parkingu.

Hotele w okolicy Schöneben / Belpiano

Mieszkałam w dwóch miejscach w okolicy. Trochę w Hotelu Edelweiss w Resia (4-gwiadkowy) przy głównej drodze i jeziorze (taki luksusowy z sauną z widokiem na jezioro i tarasem oraz basenem). Bardzo mi się podobał. Jest tu kilka takich hoteli. Do dolnej najbliższej stacji wyciągów trzeba podjeżdżać – autem albo skibusem (ok. 5-8 min). Wyciągi są dokładnie po drugiej stronie jeziora – widać je z hoteli. Bezpośrednio przy samych wyciągach nie ma hoteli.

Jeśli chcielibyście mieszkać przy samym wyciągu, to poszukajcie hotelu w St. Valentin auf der Haiden / S.Valentino alla Muta, to ta pierwsza stacja od strony Włoch. Jest tu sporo hoteli przy samym stoku.

Widok na miejscowość S.Valentino

Spałam też w innym Hotelu Edelweiß (3-gwiazdkowym, bez spa, ale z dużymi pokojami, super właścicielką Alexandrą i w dobrej cenie) nad miejscowością Mals / Malles Venosta w Schling / Slingia. Polecam! Zostałam tu na dłużej i będę wracać. (W Mals jest duży kompleks sportowy z basenem olimpijskim, więc można sobie zrekompensować brak spa). To bardzo dobra baza wypadowa, jeśli chcemy jeździć po różnych stokach. Jest stąd 5 minut autem do ośrodka Watles (spod hotelu jeździ skibus), niecałe półgodzinki do Belpiano (do stacji w S.Valentino) i w przeciwnym kierunku ok. 50 min do Soldy i Trafoi na Passo Stelvio.

Skipassy

6-dniowy skipass dla osoby dorosłej w wysokim sezonie na 5 stoków – (Schöneben / Belpiano, Solda / Sulden, Watles, Nauders i Trafoi) tzw. „Zwei Länder Skiarena” kosztuje 225,50 euro .

 Jeśli oprócz wymienionych 5 stoków z „Zwei Länder Skiarena” chcielibyście jeszcze pojeździć przykładowo w Merano2000, Val Senales / MasoCorto czy Rosskopf / Vipiteno to kupcie karnet na 15 stoków Ortler Skiarena – 6-dniowy dla dorosłego to 246 euro, bez względu na sezon.

Skibusy Schoneben-Nauders

Pomiędzy dolną stacją wyciągu w Nauders a dolną stacją w Schöneben kursuje regionalny skibus (wszystkie informacje są na odwrocie mapki z trasami– jest wspólna dla Nauders i Schöneben). Jedzie dokładnie 10 min.

Restauracje na stoku

Jadłam w dwóch restauracjach w ośrodku Schoneben. Na dolnej stacji Schöneben w Sciuri (pod trasą nr 1). Są tu vege- i zwykłe burgery (ok. 10 euro) i nie było problemu z płaceniem kartami, co jest ewenementem w tym regionie, bo zasadniczo ani na Nauders, ani na Soldzie czy Merano2000 poniżej 20 czy nawet 25 euro kartami nie zapłacicie. W Sciuri jest też fajne Apres ski, oczywiście w stylu austriackim.

Jadłam też na górze w Schöneben Hütte. Jest samoobsługa, a chyba jedynym daniem wegetariańskim, poniekąd całkiem smacznym był camembert z grilla z warzywami,za którego płaciłam coś koło 12 euro. Południowy Tyrol to raj dla mięsożerców. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tutejszej kuchni, zachęcam do przeczytania tekstu kolegi o Val di Fiemme – kuchnia podobna.

Stoki czynne do końca kwietnia

Stoki w całym Ortler Skiarena działają długo, większość do 5 maja. Schöneben / Belpiano jest położone dość nisko jak na Ortler, bo maksymalna wysokość to 2350 m n.p.m. W tym sezonie jest otwarte od 14.12.2018 r. do 27.04.2019 r.

Dobry dojazd z Polski

Z Polski do Schöneben / Belpiano jest bardzo dobry dojazd. Do Innsbrucka jedzie się autostradami, a dalej jednopasmówką przez przełęcz Resia / Reschenpass (granicę austriacko-włoską). Ośrodek zaczyna się 10 minut za granicą. Przełęcz jest zazwyczaj otwarta, zresztą ośrodek ma wspólne karnety z Nauders, więc nie miałoby sensu jej zamykać. Rozmawiałam z tubylcami: przełęcz Resia / Reschenpass zamykana jest wyjątkowo w razie bardzo obfitych opadów śniegu. Gdyby tak się stało, to trzeba jechać tradycyjnie przez przełęcz Brennero, ale to raczej jednostkowe przypadki. Przez cały styczeń, tylko raz chodziły i to szybko zdementowane plotki, że przełęcz została zamknięta.

 W stosunku do Brennero, które w przypadku Schöneben / Belpiano jest bez sensu, bo to nadkładanie drogi oszczędzacie około 20 euro opłat za autostradę w jedną stronę. Winietę na autostrady w Austrii, nawet jak jedziecie przez Niemcy, trzeba kupić.

Na przełęczy jest stacja paliw BP, polecam zatankować. Pod koniec stycznia 2019 r. cena za litr benzyny 95 wynosiła tu około 1,219 euro. We Włoszech ceny benzyny (nie ma rozróżnienia na 95 i 98) dochodziły w tym czasie do 1,50 euro za litr.

Tekst i zdjęcia: Kasia Munnich

3.7/5 - (4 votes)