Autostrady i winiety we Włoszech
Ostatnio sporo jeżdżę samochodem po Włoszech: latam do Bergamo czy na południu do Bari i pożyczam samochód, a na narty zazwyczaj przyjeżdżam prosto z Warszawy. Niestety ubolewam, bo nie da…
Ostatnio sporo jeżdżę samochodem po Włoszech: latam do Bergamo czy na południu do Bari i pożyczam samochód, a na narty zazwyczaj przyjeżdżam prosto z Warszawy. Niestety ubolewam, bo nie da…